"Życie Zabiera Zbyt Wiele"
— air a sheinn le Kali , Peja , Intruz
Tha “Życie Zabiera Zbyt Wiele” na òran a chaidh a chluich air pòlainneach a chaidh fhoillseachadh air 22 a-'ghiblean 2022 air an t-sianal oifigeil leubail a’ chlàir - “Kali & Peja & Intruz”. Faigh a-mach fiosrachadh sònraichte mu “Życie Zabiera Zbyt Wiele”. Lorg lyric òran Życie Zabiera Zbyt Wiele, eadar-theangachaidhean, agus fìrinnean òrain. Tha teachd-a-steach agus luach lom air an cruinneachadh le taic-airgid agus tobraichean eile a rèir pìos fiosrachaidh a gheibhear air an eadar-lìn. Cia mheud uair a nochd an t-òran "Życie Zabiera Zbyt Wiele" ann an clàran ciùil cruinnichte? Tha “Życie Zabiera Zbyt Wiele” na bhidio ciùil ainmeil a ghabh greisean gnìomhachais ann an prìomh chlàran mòr-chòrdte, leithid na 100 òran as fheàrr A 'Pholainn, na 40 òran as fheàrr pòlainneach agus barrachd.
|
Download New Songs
Listen & stream |
|

"Życie Zabiera Zbyt Wiele" Fìrinnean
Tha "Życie Zabiera Zbyt Wiele" air 465.1K sealladh iomlan a ruighinn agus 10K toil air YouTube.
Tha an t-òran air a chuir a-steach air 22/04/2022 agus air 1 seachdainean a chuir seachad air na clàran.
'S e "KALI FT. PEJA, INTRUZ - ŻYCIE ZABIERA ZBYT WIELE (BRAKE BLEND)" an t-ainm tùsail a bha air a' bhidio ciùil.
Chaidh "Życie Zabiera Zbyt Wiele" fhoillseachadh air Youtube aig 21/04/2022 20:34:24.
"Życie Zabiera Zbyt Wiele" Lyric, Sgrìobhadairean-ciùil, Label Clàraidh
~Ciągle czuję lę
BraKe na fb:
Brake na ig:
#kali #Peja #Intruz
tekst:
[Zwrotka 1: Kali]
Ej, co ty o mnie wiesz?
Nasłuchałeś się numerów, minęła cię treść
Pamiętam jak pizgało zimą, gdy zjebał się piec, kiedy grzał mnie pies
Jak musiałem kombinować, żeby mieć co jeść
Moje życie to nie roztańczony la la land
Goryczy smak w ryju zatuszował skręt
Ciągle czuję lęk, ale ona jak cudowny lek, gdzieś tam jest
A ja eklektycznie egzystencję kleję
Idę tam, gdzie mnie wywieje, tam gdzie rap DJ-e
Tam, gdzie mrok, złodzieje
Nie dla mnie domek, prędzej kojo i dołek
Stoję za mikrofonem i się boję ci pokazać co mam w środku
Bo ulica zjada słabych w zarodku
Stoję sam z reklamówką na zarobku
I patrzę na twoją torebkę, myślę jak ją rozkuć
Potem skuć się jointem i zacząć od początku
Obudzić się samotnie i znów czekać do piątku
A wokół tylu ziomków
Każdy mówi „Dawaj Kali, zróbmy rozkurw!”
Potem mundurowy, weź mnie kurwo tylko rozkuj
Mam przyszłość na włosku, mam przyszłość na wosku
Kiedyś docenię oldschool, jak klocki z dzieciństwa
Chudy chłopak stoi sam, stoi sam
Chudy chłopak stoi sam, jeszcze nikt o nim nie słyszał
[Zwrotka 2: Intruz]
Ja i moja siorka następnego dzionka
Pełna prowizorka i jedziemy na jeziorka
Wtedy jeszcze byłem raczej lokalnym chłopczykiem
Wiedziałem, że po powrocie usiądziemy przed chińczykiem
Stałem nieruchomo jakby spojrzał bazyliszek
Czekałem na ziomka, ale nigdy już nie przyszedł
Zerwana plecionka a ja chciałem rzucać kostką
Może siostra będzie dumna widząc co ze mnie wyrosło
Ja i moja siorka, prawdziwa kombinatorka
Kiedy było trzeba to zabijała pająka
Zawsze robiła wszystko bym nie skończył na ulicy
Więc będę najlepszym wujkiem dla malutkiej siostrzenicy
Chcę być waszym opatrunkiem na każdą ranę
Nieważne ile nas dzieli, zawsze do Bierdzan przyjadę
Kolor obojętny a instrukcji nikt nie czyta
Może zagramy kiedyś całą rodziną w chińczyka
[ref x2: Peja]
Zbyt dużo bólu, nienawiści, znieczulicy
Zbyt dużo bliźnich naznaczonych przez blizny
Zbyt wielu bliskich, których tracisz w życiu szybkim
Zbyt duże czystki, już się gubię w tym wszystkim