"Mam Dość"
Tha “Mam Dość” na òran a chaidh a chluich air pòlainneach a chaidh fhoillseachadh air 09 am-faoilleach 2021 air an t-sianal oifigeil leubail a’ chlàir - “Kali & Słoń”. Faigh a-mach fiosrachadh sònraichte mu “Mam Dość”. Lorg lyric òran Mam Dość, eadar-theangachaidhean, agus fìrinnean òrain. Tha teachd-a-steach agus luach lom air an cruinneachadh le taic-airgid agus tobraichean eile a rèir pìos fiosrachaidh a gheibhear air an eadar-lìn. Cia mheud uair a nochd an t-òran "Mam Dość" ann an clàran ciùil cruinnichte? Tha “Mam Dość” na bhidio ciùil ainmeil a ghabh greisean gnìomhachais ann an prìomh chlàran mòr-chòrdte, leithid na 100 òran as fheàrr A 'Pholainn, na 40 òran as fheàrr pòlainneach agus barrachd.
|
Download New Songs
Listen & stream |
|

"Mam Dość" Fìrinnean
Tha "Mam Dość" air 499.8K sealladh iomlan a ruighinn agus 8.6K toil air YouTube.
Tha an t-òran air a chuir a-steach air 09/01/2021 agus air 1 seachdainean a chuir seachad air na clàran.
'S e "KALI & SŁOŃ - MAM DOŚĆ (BRAKE BLEND)" an t-ainm tùsail a bha air a' bhidio ciùil.
Chaidh "Mam Dość" fhoillseachadh air Youtube aig 09/01/2021 19:46:23.
"Mam Dość" Lyric, Sgrìobhadairean-ciùil, Label Clàraidh
BraKe na fb:
Brake na ig:
#Kali #Słoń
tekst:
Kali (Opary)
Życie jak fani wywiera presję chcę więcej
Spełniam misję przynoszę refleksję bierzcie i jedzcie
Nie czuję sławy raczej depresję te z bólem koneksje
Mam pasję grubą pensję ale w trasie tęsknię
Pisz co chcesz ty marny hejcie
I tak od dawna mam dziurawe serce
Jak nie zabiłeś to już się nie uda
Hejto odporny jak Premiera fura
Dla szczura niewarte tytuły króla
Żyję za dwóch choć bez sobowtóra
Nic po tytułach bo gra nieludzka
Na szczytach się tułam jak Jurek Kukuczka
Do domu jeszcze długa trasa
Może się nie powtórzy szansa by być kimś
Jak kilometry lecą lata
Chciałbym inaczej ale tylko tak potrafię żyć
Showbiznes marna dziwka mami mnie swym tanim wdziękiem
Już szepta co chcę usłyszeć i do kiermany mi wkłada rękę
Chce mą duszę zabrać za bezcen ja wszystko widzę mam w oczach rentgen
Ej suko ja nic nie muszę zawsze byłem będę jestem
Słoń
Raperów ciągnie do proszków, ja chcę mieć zasrany spokój Nie ma już ćpania w tygodniu, a po wódę sięgam tak dwa razy w roku Nie chciałem brać psychotropów, co rusz to flaszka i zatkany nos ziom Jak myślisz kto z tobą zostanie, gdy przestaniesz stawiać szampana i koks, wow Miałem już dość i jeśli też to odczuwasz to idź na terapię Uzależnienia, psychiatryk, nie znam nikogo kto wygrał z melanżem Czułem się kurwa fatalnie, na łóżku wiłem się, pocąc po nocach Środki nasenne i stany lękowe kłują jak żądło skorpiona Czas to pochować, zostawić daleko w tyle tą zgniłą powłokę Filtry na Insta nie zatuszują twych łez płynących spod powiek Xanaxy wyciszą twój problem, a kryształ poprawi ci nastrój Rzęzisz jak zatarty silnik, ledwo pracując ostatkiem synapsów